Nie jest typem perfekcyjnego szefa kuchni. Gotowanie zajmuje mi zwykle sporo czasu, a często nie poraża mnie efekt końcowy. Dlatego też jestem fanką dań jednogarnkowych – minimum wysiłku, za to maksimum nasycenia. I minimum mycia… Jakiś czas temu wpadł mi w ręce przepis na shakshukę, przepyszne danie pochodzące z Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej. Oceniłam skalę trudności, ograniczoną liczbę dostępnych składników i spróbowałam. Efekt końcowy przerósł moje najśmielsze oczekiwania. Danie jest przepyszne, lekkie, ale sycące, aromatyczne i przede wszystkim łatwe. Z biegiem czasu podrasowałam przepis i tak powstała ostateczna wersja, za którą absolutnie przepada Pan Mąż.
Głodni? A więc noże w dłoń i zaczynamy!
Shakshuka
Lista zakupów:
(na dwie porcje)
1 duża cebula
1 duża czerwona papryka
2 papryczki chili
3 ząbki czosnku
1 puszcza pomidorów bez skórki (lub 4 świeże)
2 łyżki masła klarowanego
odrobina oliwy z oliwek
1,5 łyżeczki kminu rzymskiego
pieprz
sól
1/3 łyżeczki ostrej papryki w proszku
4 jajka
świeża kolendra
… ale tak naprawdę proporcje są dowolne.
1. W głębokim garnku albo woku podgrzewamy masło klarowane z odrobiną oliwy z oliwek (dzięki temu masło się nie spali).
2. Pokrojoną cebulę szklimy na rozgrzanym maśle, a gdy uzyska złoty odcień dodajemy kmin rzymski i ostrą paprykę. Mieszamy i dusimy razem jeszcze przez ok. 3 minuty.
3. Czerwoną paprykę i papryczki chili kroimy w kostkę i dorzucamy do duszącej się z przyprawami cebulki. Całość pozostawiamy na kuchence aż papryka zmięknie. Całość mieszamy od czasu do czasu.
4. Do duszonuch warzyw dodajemy pomidory z puszki lub świeże, bez skórki. Doprawiamy solą i pieprzem do smaku i pozostawiamy na kuchence, do zredukowania się sosu.
5. Gdy danie będzie już gęstsze dodajemy przeciśniętyprzez praskę czosnek i mieszamy.
6. Wygładzamy powierzchnię potrawy i robimy w niej cztery dołki, do których wybijamy jajka.
7. Redukujemy temperaturę podgrzewania, aby potrawa się nie przypaliła, gdy jajka będą się ścinały na powierzchni. Aby proces przebiegał szybciej przykryjmy potrawę pokrywką. Kontrolujmy też stan jajek, żeby ich nie przeciągnąć, aby żółtko pozostało płynne.
8. Gotowe danie podajemy posypane siekaną świeżą kolendrą.
I to by było na tyle. Jak pewnie zauważyliście moja wersja jest dość pikantna, ale spokojnie można zrezygnować z papryczek chilli, a zamiast ostrej papryki w proszku dodać słodką. Podobnie z pieprzem – nie jest niezbędny, choć w moim przekonaniu naprawdę przyjemnie podkręca smak potrawy. Zamiast kolendry można też użyć pietruszki, albo świeżego szczypiorku. Każda wersja będzie przepyszna!
Smacznego!
Inne pyszności:
self-illustrator 