Randka w czasach zarazy: Małże w sosie śmietankowo-czosnkowym z chrupiącą bagietką

O związek i relacje trzeba dbać i to bez względu na to, czy życie toczy się normalnie, czy staje na głowie, tak, jak przez ostatnie kilka tygodni. Obecna sytuacja zdecydowanie wpłynęła na to, że stałam się domowym Master Szefem: próbuję odtwarzać trudniejsze przepisy, albo wręcz zaimprowizować dania, których smak pamiętam z różnych miejsc. Ale co ma kuchnia wspólnego ze związkami? Otóż dziś mam dla Was propozycję na ambitną randkę w czasach zarazy. Ambitną, bo jedzenie przygotujemy sami. Więc prócz makijażu, ładnej fryzury i dopasowanego stroju, oczarujemy dziś drugą połówkę przepysznym daniem, rodem z Francuskiej Riwiery. Dodam jeszcze, że wykonanie jest naprawdę proste, a składniki dostaniemy w najpopularniejszych większych sklepach. Daniem głównym dzisiejszej randki będą małże w sosie śmietankowo-czosnkowym z chrupiącą bagietką. Nie wiem, jak Wy, ale ja już zgłodniałam, czas więc zaprać się do pracy, zaczynamy!

ma10

Małże w sosie śmietankowo-czosnkowym z chrupiącą bagietką

Lista zakupów:

1  cebula

3 ząkbi czosnku

1-2 łyżek masła klarowanego

1 łyżka oliwy z oliwek

2 papryczki chilli

1 kg świeżych małży (omułki)

150 ml białego wytrawnego wina

3 łyżki śmietany 12%

1 płaska łyżka mąki pszennej

sól

pieprz

świeża zielona pietruszka

bagietka

1. Małże dokładnie myjemy i oczyszczamy z piasku, glonów i innych morskich pozostałości.

2. Na głębokiej patelni podgrzewamy masło i oliwę z oliwek (aby masło się nie przypaliło). W tym czasie kroimy cebulę w piórka i wrzucamy ją na patelnię, gdy tłuszcz będzie już gorący.

ma15

ma3

ma16

3. Cebulę szklimy na złoty kolor, a w tym czasie siekamy świeże papryczki chilli. Osobiście nie usuwam gniazd nasiennych, ale powinny zrobić to ososby, które nie lubią aż tak pikantnych potraw. Posiekane papryczki podsmażamy przez kilka minut razem z cebulką.

4. Następnie na patelnię wyciskamy czosnek przez praskę, całość mieszamy i jeszcze chwilę podsmażamy na małym ogniu.

5. Kolejnym krokiem jest dodanie umytych małży na patelnię do podsmażonych już warzyw. Całość zalewamy białym wytrawnym winem, przykrywamy patelnię i gotujemy przez około pięć minut na średnim ogniu.

ma6

ma7

6. Pod wpływem temperatury i procesu gotowania alkohol odparuje, a muszle z małżami się otworzą. Gdy dojdzie już do tego momentu z patelni nabieramy do odobnej miseczki kilka łyżek powstałego sosu i dodajemy śmietanę oraz mąkę. Całość mieszamy do momentu rozwarcia wszystkich grudek, a następnie dodajemy zawartość miseczki na patelnię.

7. Wszystko dokładnie mieszamy, doprawiamy delikatnie solą i świeżo zmielonym pieprzem i gotujemy na małym ogniu pod przykryciem przez około dziesięć minut, aż sos zgęstnieje.

8. W tym czasie z bagietki przygotowujemy grzanki. Można zrobić je na wiele sposobów: na osobnej patelni z dodatkiem roztopionego masła, w piekarniku, albo w tosterze. Grzanki można posypać jeszcze tartym żółtym serem, który stopi się pod wpływem temperatury.

ma13

9. Gotową potrawę podajemy posypaną obficie posiekaną świeżą pietruszką z chrupiącymi złotymi grzankami i kieliszkiem schłodzonego wina, które zostało nam z przygotowywania sosu do małży. Pyszności, szczerze polecam!

Jeśli zastanawiacie się, czy takie owoce morza są drogie, to tutaj również kryje się miła niespodzianka – w regularnej cenie omułki można dostać w cenie 10 zł/1 kg. Pan Mąż przepada za tym daniem i gdy tylko akurat w sklepie pojawiają się świeże małże kupuje ich więcej, żebym mogła przygotowywać to danie przez kilka dni pod rząd.

ma9

Nic, tylko zaprosić ukochanego na randkę i delektować się pyszną kuchnią!

Smacznego!

Inne pyszności:

ma14

Dodaj komentarz